Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hayden_Madison
Forum Moderatorum
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:47, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Moze chodźmy stad-szepnął do Jess i powoli się wycofał do wyjścia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
James_Montez
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:49, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Widzę, jeśli chcesz to zostawie cię z twoimi kumplami-powiedział i wyszedł do lekarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA,USA
|
Wysłany: Nie 15:50, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobrze-uśmiechnęła sie do Jamesa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hayden_Madison
Forum Moderatorum
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:50, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Poczekaj!-krzyknął za nim-My już idziemy-zasmiał się i wyszedł z sali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jessica
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:50, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszli
[ zacznij gdzies ;p ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
James_Montez
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:51, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Ja też ide, muszę parę żeczy załatwić i przywieść rzeczy Gabi z jej pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA,USA
|
Wysłany: Nie 15:56, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszedł lekarz-Dzień Dobry, mam dla pani dobrą wiadomość może pani wyjść, le będzie pani musiała jeździć na rehabilitacje
-Jak dobrze-szybko się przeprała i James zabrał ją do pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:38, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przywieźli ją na salę.
Ocknęła się
-Boze co mi jest,chce moje dziecko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:43, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wszedł do sali.
-Bardzo mi przykro, ale pani dzicko zmarło podczas porodu.-powiedział spokojnym tonem.
-Co!!!!????Chce zobaczyć Patricka..Proszę....-popłakała się
Dobrze-powiedział i pomógł jej usiąść na wózek. Pojechali na porodówkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA,USA
|
Wysłany: Wto 11:04, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wjechała do pokoju pomogła Ash wejść na łóżku-Teraz odpocznij
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:12, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie umię o niczym myśleć...mój ukochany nie żyje...moje dziecko nie żyje... (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA,USA
|
Wysłany: Wto 11:17, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-Wiem, ale ty jesteś wyczerpana ... musisz odpocząć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:39, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-Wiem...-odparła ze smutkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seniorita-Qabi
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LA,USA
|
Wysłany: Wto 11:49, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-Prześpij się-przytuliła ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:52, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie umię....-westchnęła
Wszedł do środka.
-Witaj. twój stan już jest stabilny. Mozesz dziś wyjść.-powiedział i poszedł
-Odprowadzisz mnie do pokoju?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |