Uniwersytet Browna RPG

/ mi też nie... xD Oh, a więc dobra. Uściskały sie i poszłyyy. W pizdu! Ha ;D gadu, jak coś ;P

Przesunęła delikatnie prawie pełną filiżankę w stronę Car. Ale tak dyskretnie,no.
- Więc jakie są plany na nadochodzący nowy rok akadamicki? - spytała jakże inteligentnie,ah.

Czyli jednak istnieją wakacje. Oooo ;D
- Leń! I grubas! Nie zapomnialam tego,o nie - zaśmiała się i dopiła swoją espresso. O fuj!
- Był tu ktoś przez ten czas? - podniosła jedną brew.

- Ja tez,ja też - wymachiwała radośnie łapkami i ze szczęścia zamówiła espresso. Ale cii.
- Ah, nic byłam w LA,na wakacjach - uśmiechnęła sie szeroko, jeśli w ogóle tutaj istnieją takie coś jak waka ...

/ bo piszczy xD i sie cieszy ;P

- Jak ja cie dawno nie widziałam! - przyjżała jej sie uważnie. No tak,nic sie nie zmieniła. I uścisnęla ją. Ha,tym razem ona. Ale tak lekko,żeby nie bolało ;P

Weszła,o. I nim zdąrzyła cokolwiek zamówić,zobaczyła te lśniące i idealnie ułożone jak zawsze włosy Carmen / zart xD / Podbiegła szybko, piszcząc jak małe dziecko i rzucając sie jej na szyje. Nic nie ...

Odłożyła telefon i zamknęła oczka.

SMS od: Olivia

Przepraszam,ale jestem
okropnie zmęczona i wróciłam
do pokoju. Mam nadzieje,że
mnie nie zabijesz Wink

Umówimy się kiedy indziej.
xoxo.

Więc weszla,bo gdzieś sobie wybyła. I zamiast do Pubu przyszła do siebie. Jakaś taka zmęczona była,czy coś. Sięgnęła po komórkę i zaczęła stukać SMS od Carmen.

lustro

Grubas,a nie żarłok ;DD
- Jasne! - powiedziała,zwinęła to co jej i poszła razem z Carmen,no.

/ zacznij ;P

- Wiesz... - zaczęła patrząc na pizze.
- Ja juz nie moge - wyszczerzyła się i dopiła do końca Colę.

Uśmiechnęła sie i popiła Colą.
- Świetnie, że to zaoferowałaś, myślalam,że dziś piwo zastąpią mi litry Coli - zażartowała,no. I powróciła do jedzenia.

- Ale na szczęście nie zakryłaś mi ręką oczu, bo chyba bym sie udławiła - zażartowała i dalej jadła.
- Masz jakieś propozycje na dalszą częśc wieczoru? - spytała,no.

Weszła. Zgłodniała trochę,więc zamówiła ulubioną Margheritę i Colę z lodem. Usiadła przy stoliku i zaczęła jeść.