Uniwersytet Browna RPG

Peyton

-Będziesz mnie pouczać?! Liżesz sie z moim chłopakiem i nie masz nic więcej do powiedzenia? Dobrze cie określiłam

Suze

-Ja już chyba pójdę- ziewnęła
-Paa carmen- cmoknęła ją w policzek i wyszła lekko się chwiejąć z klubu ;p

Seniorita-Qabi

-Peyton uspokój sie, to ten twój Mike się do niej przykleił-powiedziała do dziewczyny

Carmen

-Paa..-pomachała wychodzącej Suze. Ona też miała dość wrażeń. Zamówiła jeszcze sok i przypatrywała się Ike i Peyton.

IKE KIER

-lepiej go pilnuj - wybuchła. miała w dupie wszystko i wszystkich. oficjalnie uznała, że studia na Brown to jej największy życiowy błąd.

Serena

tym razem Serena nie wytrzymała warknęła na Peyton
-słychaj farbowana blondyno -zaakcentowała to mocno była równa z Peyton
-miej pretensje do swojego chłopaka źle go wychowałas -zaśmiała się drwiąca

Peyton

-Ty nie byłaś lepsza jak Hayden cię zdradzał-warknęła

Seniorita-Qabi

-Co?! Ja nie biłam tej drugiej-krzyknęła

IKE KIER

złapała się za głowę i okręciła w kółko. pieprzone życie studenckie, co.?

Peyton

-Ale robiłaś inne rzeczy-powiedziała do Gabi
-Może pogadamy na osobności?-spytała IKE patrząc z kpiną na Serene

Seniorita-Qabi

-Głupia byłam-westchnęła-Ale nie mozesz jej winić za to ze twój kochaś sie lepi do każdej jak wypije

IKE KIER

wzruszyła ramionami i ruszyła za P.

Serena

-niegadaj znią niewartą-powiedziała do Ike
-musisz się wyżyć to powal głowa w mur może ci się lepiej myśleć zacznie-docieła jej ignorując spojrzenie

Peyton

Wyszły z klubu

Serena

również wyszła z klubu