Autor |
Wiadomość |
Hayden_Madison |
Wysłany: Sob 20:22, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
A on poszedł do jess |
|
 |
Hayden_Madison |
Wysłany: Sob 20:22, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
Wniósł ją do środka.
-Proszę pani.-zawołał pielegniarkę
-Co....!? Boże...-zadzwoniła po karetkę-Co ona zrobiła!?
-Chciała się zabić-usiadł na krześle.
Gdy karetka przyjechała pielęgniarka pojechała z Gabi do szpitala |
|
 |
Carmen |
Wysłany: Śro 12:44, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
Westchnęła.
-No to chodźmy. -rzekła i poszły sobie xD |
|
 |
Ashley |
Wysłany: Śro 12:42, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
Spojrzała z radością na Carmen
-A jak ten test źle wskazuje???-straciła humor-Jedźmy do miasta-powiedziała-Proszę |
|
 |
Carmen |
Wysłany: Śro 12:40, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
-Nie znam się na tym. -powiedziała,wzieła test i ulotkę. Przeczytała jak rozpoznać wynik pozytywny.
-Ashley...wynik jest negatywny! Czyli nie jesteś w ciąży. -rzekła z uśmiechem. -Ale dla 100% pewności idź jeszcze do ginekologa. |
|
 |
Ashley |
Wysłany: Śro 12:38, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
Po 15 min
Wyszła z toalety.
-prosze sprawdź ty.-podała jej to coś do sprawdzania i usiadła na krześle |
|
 |
Carmen |
Wysłany: Śro 12:37, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
Carmen spojrzała na Ash.
-Chciałyśmy poprosić o test ciążowy. Ma pani coś takiego? -zapytała tak żeby pielęgniarka nie skapneła się dla której to.
-Jasne,że mam. -powiedziała i wyciagnęła z szafeczki jedno opakowanie. -Proszę. -rzekła i podała Carmen test.
Dziewczyny wyszły z gabinetu.
-Idź tutaj do toalety,wszystko masz napisane w ulotce w opakowaniu. -rzekła i dała test Ashley. Po chwili przytuliła ją i dodała:
-Nie martw się, powodzenia. |
|
 |
Ashley |
Wysłany: Śro 12:32, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
Weszły.
-Dzień dobry.Ona chce o coś panią poprosic-wskazała na Carmen
-Taak?-zapytała |
|
 |
Ashley |
Wysłany: Pon 18:46, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
Obudziła się
-Gdzie ja jestem?-zapytała się pielęgniarki.
-Zemdlałaś, jesteś w moim gabinecie.-uśmiechnęła się
-A mogę już iść?
-A nie boli cię głowa?
-Nie.
-No to możesz iść.-uśmiechnęła się
Wyszła |
|
 |
Carmen |
Wysłany: Pon 18:14, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
Zaśmiała się.
-No dobra. To chodź. -powiedziała, złapała Patricka ze rękę i wyszli. |
|
 |
Patrick |
Wysłany: Pon 18:11, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
-No chodź!!! prowadź madamme-zaśmiał się |
|
 |
Carmen |
Wysłany: Pon 18:08, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
-To idziemy z powrotem do parku? -zapytała. |
|
 |
Patrick |
Wysłany: Pon 18:06, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
-Pani pielęgniarka czuwa przy niej-zaśmiał się |
|
 |
Carmen |
Wysłany: Pon 18:03, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
Odwzajemniła uśmiech.
-Nie ma za co. Dobrze,że byliśmy tam byliśmy,bo może do teraz by tam leżała biedna...-powiedziała.
-Poczekamy aż się ocknie? -zapytała. |
|
 |
Patrick |
Wysłany: Pon 18:01, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do Carmen
-Dzięki za pomoc, oby zaraz się obudziła |
|
 |