Uniwersytet Browna RPG

Mike

Jak wyżej.

Mike

Zaprowadził Peyton na łąke. Usiedli na trawie.
-Tutaj będziemy mogli spokojnie porozmawiać, nikt nam nie przeszkodzi. -powiedział.

Peyton

-Przyprowadziłeś mnie na łąkę?-powiedziała i zaczęła sie śmiać

Mike

Spojrzał na nią.
-Myślałem że chcesz w spokoju porozmawiać. A co? Boisz się robaczków które pełzają w trawie? -zapytał z uśmiechem.

Peyton

Uspokoiła sie troche
-Bo chce porozmawiać, ale robaczków też sie boje

Mike

Westchnął.
-No i co teraz zrobimy? Chciałem być romantyczny,ale mi nie wyszło. -rozłożył bezradnie ręce.

Peyton

-Wyszło, a robaczki jakoś przeżyję-odparła i położyła sie

Mike

-Jak jakiś będzie po tobie chodził to mów. Zabiję go. -odparł i też położył się obok Princess.
-Przemyślałaś wszystko? -zapytał.

Peyton

-Tak-odpowiedziała-a co do robaków to jest tu taki jeden ogromny robal, właśnie koło mnie leży-powiedziała patrząc na niego i sie śmiejąc

Mike

-Że co?! -krzyknął. Położył się na Peyton i śmiał się.
-I właśnie ten ogromny robal cię zaraz zje. -śmiał się dalej.

Peyton

-O Boże! Ratunku, jakiś robal chce mnie zjeść

Mike

Skradł jej buziaka i zlazł z niej.
-Dobra,przejdźmy do sedna sprawy. Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi?

Peyton

-Niestety

Mike

-no to opowiadaj, chcę w końcu wiedzieć czy będziemy mieli jeszcze jedną szansę.

Peyton

-Szansa jest, ale nie będziemy sie spieszyć