Uniwersytet Browna RPG

Ashley

Uśmiechnęła się
-Pamiętam cię.Tobie też Hayden w oko wpadł??????Widziałam cię z nim na korytarzu-powiedziała

Carmen

-hej, Carmen jestem. -przedstawiła się i zaraz potem zwróciła się do Ashley.
-No miły i sympatyczny, co ci zrobił?-nalegała.

Ashley

-To skończony głupek. Powiedz mi gdzie ma pokój.-powiedziała

Carmen

-Nie mam pojęcia jaki ma numer pokoju. Wpadł ci w oko? -zapytała.
Po chwili jednak dodała:
-Ja nie radziłabym ci tam iść, nie rób głupstw. Potem możesz tego żałować.

Ashley

-Dziwi mnie to. Idę sobie. A tam Hayden siedzi z Gabi. Potem dosiada się do mnie a potem z Sus...Bardzo dziwne. Może jeszcze wcześniej przeleciał wszystkie dziewczyny ze szkoły??odpowiedz-powiedziała ze łzami w oczach.

Seniorita-Qabi

-Wiesz tacy są faceci-wtrąciła się

Cammie

Podeszła do dziewczyn i uśmeichnęła się:
- Hej, Cammie jestem.

Carmen

-Kręcił z moją przyjaciółką Suze. Ja traktuję go tylko jak kumpla..Przestań się nim zamartwiać,to przeciez nie jedyny chłopak w szkole. -powiedziała.
-Ale Ethana zostaw dla mnie. -dodała i lekko się uśmiechnęła.

Ashley

-Hej-powiedziała i wstała-Dość tego. Idę stąd. Gabi idziesz? Cammie idziesz?-zapytała

Carmen

-Hej! Jestem Carmen.- odparła do dziewczyny,która przed chwilą podeszła.

Seniorita-Qabi

-Gdzie??-zapytała zdziwiona

Carmen

-Zrobisz co będziesz uważała za słuszne. -powiedziała do Ash. Wzięła zakupy i wyszła.

Ashley

-Gdzieś na spacer-mrugła do Gabi po kryjomu

Cammie

- Czemu nie - odpowiedziała.

Seniorita-Qabi

-Dobrze-powiedziała idąc za Ash