Uniwersytet Browna RPG

Ashlynn

-Nie, ale co to za różnica? Powiedział że jest jej chłopakiem, uznałem że jest, jeżeli nie jest to trudno. - powiedział David wzruszając ramionami

Bridget

- Miałam raczej na myśli, czy były jakieś próby godzenia się, czy cos gdy mnie nie było.

Ashlynn

-Masz na myśli mnie i Angie? Pogodziliśmy się. W pewnym sensie. - powiedział David

Bridget

- O. - powiedziała krótko i wypiła resztę herbaty - idziemy do parku?

Ashlynn

-Okej. - powiedział David, także dopił resztę herbaty i razem z Bee wyszli z kawiarni

Carmen

Weszła,zamówiła kawę i zajęła stolik.

Mike

Wszedł i zamówił kawę. Ujrzał dziewczynę z basenu i przysiadł się do niej.
-Hej! Pamiętasz mnie jeszcze? -zapytał. -A tak poza tym to mogę tu siedzieć? -dodał żartobliwie.

Carmen

Uśmiechnęła się.
-Jasne,że cię pamiętam. Tylko zapomniałam twojego imienia. -zaśmiała się.
-Poza tym dlaczego miałabym ci nie pozwolić tu siedzieć? -zapytała. -Zawsze przyjemniej pije się poranną kawę w towarzystwie.

Mike

-A wiesz że ja twojego też nie pamiętam? -zaśmiał się.
-To jeszcze raz. Mike jestem. -powiedział i podał jej dłoń.

Carmen

-Carmen.- uścisnęła mu dłoń.
-Co tam u ciebie? -zapytała i wypiła łyk kawy.

Mike

-Ehh..wszystko po staremu. Chciałem się trochę rozerwać i poznać kogoś oprócz mojej dziewczyny Peyton. -zaśmiał się.

Carmen

Uśmiechnęła się.
-A no tak. -odparła. -Przyjdziecie na sobotnią imprezę?

Mike

-Jeszcze nie rozmawiałem z nią o tym. Ale raczej tak. -odparł i dopił kawę.
-Nie wiem czy się powtarzam,ale co studiujesz?

Carmen

-Angielski i dorywczo sztuki piękne. -odpowiedziała.
-Już wypiłeś kawę? -zdziwiła się widząc pustą filiżankę.

Mike

Spojrzał na pustą filiżankę i zaśmiał się.
-No tak, ja zazwyczaj tak szybko piję kawy.
-A ty lubisz się delektować tym aromatem? -zapytał