Uniwersytet Browna RPG

Mike

Wszedł i rzucił sie na łóżko. Zaczął rozmyślać o Peyton,po czym zasnął.

Mike

Obudził się,zrobił poranną toaletę, chwycił torbę i poszedł na wykłady

Mike

Wszedł do pokoju. Wziął prysznic i włączył TV,co chwilę myślał o swojej Princess ^^

Mike

Wstał z łóżka,ubrał się, przywołał włosy do porządku i poszedł gdzieś.

Mike

Wszedł do pokoju i rzucił się na łóżko. Zaczął słuchać muzyki i rozmyślał kiedy wybierze się na jakieś wykłady ^^

Mike

Postanowił gdzieś wyjść i se wyszedł xD

Mike

Wszedł i rzucił się na łóżkow ubraniach. Momentalnie zasnął.

Mike

Obudził się strasznie skacowany...niewiele pamiętał,chociaż jedno utkwiło mu na dobre w pamięci i za to dałby się rozstrzelać. Głowa strasznie go bolała, zaczął szukać jakichś tabletek. W końcu znalazł dwie ostatnie. Szybko je wziął i popił mineralną. Miał ochotę napisać do Peyton,ale bał się. Usiadł na łóżku i gapił się w jeden punkt.

Mike

W końcu odważył się na pójście do Peyton. Wstał i wyszedł.

Mike

Leżał cały czas na łóżku z głową opartą na rękach i myślał. O tym co zrobił wczoraj, o Peyton...czekał na jakiś znak od dziewczyny. Był ciekawy czy widziała już kwiatek.

Mike

Nie mógł dłużej tego wytrzymać i wyszedł. Udał się do akademika damskiego.

Mike

Wszedł do pokoju i wziął prysznic. Położył się na łóżku i przymknął oczy.

Mike

Wstał z łóżka i poszedł się odświeżyć. Wygrzebał jakieś ciuchy z szafy,włożył komórkę do kieszeni od spodni i wyszedł.

Mike

[powiedzmy że był w pokoju xD]

Leżał na łóżku z komórką w ręce. To z Peyton już koniec, naprawdę koniec.- myślał ciągle. Postanowił się wygramolić z tego dołka. Wstał z łóżka i wyszedł z pokoju.

Mike

Wszedł i znowu klapnął na łóżko.
-Cholera..musiałem wszystko zepsuć?! -krzyknął i zaczął obkładać się pięściami xD W końcu przestał i zapalił kolejnego papierosa.