Uniwersytet Browna RPG

Carmen

-Proszę! -krzyknęła bez większych emocji. Nikogo specjalnego się nie spodziewała.

Ethan

wiec on cicho otworzył drzwi, ta cała konspiracja dlatego ze juz po godzinie odwiedzin ;P
-tęskniłaś?-zapytał na wstępie xD

Carmen

Spojrzała na chłopaka. Serce jej zawaliło ze szczęścia. Podniosła się i rzuciła mu się na szyję xD
-Jasne głuptasku! -powiedziała i pocałowała go.
-Co tutaj robisz po godzinach? -zapytała gdy już się uspokoiła xD

Ethan

-ciii...oficjalnie wcale mnie tu nie ma-mrugnął do niej i cicho zamknął drzwi
-a jak to co robię?-objął ją w pasie-stęskniłem się to jestem, wyznaczone godizny mnie nie powstrzymają, aczkolwiek dobrze ze nie musze wchodzić oknem xD-uśmiechnął się i pocałował ją po chwili

Carmen

Zarzuciła mu ręce na szyję i spojrzała w oczy.
-Ojj ty mój bohaterze xD -rzekła.
-A tak na marginesie kiedyś musisz pokazać mi swój pokój i musimy spożyć tą makrelę.-zaśmiała się. -No i koniecznie jeszcze raz przewieźć mnie swoim autem xD -dodała i cmoknęła w usta.

Ethan

-myslę, że mamy na to dużo czasu, więc chyba ze wszystkim zdązymy...tylko z ta makrelą to faktycznie trzeba cos zrobic bo nie wiem ile moze tak leżeć-zaśmiał się-ale bez ciebie jej nie ruszę-odgarnął jej włosy z twarzy
-jesteś sliczna-powiedział nie odrywajac od niej wzroku x))
-mam nadzieje ze sie nie gniewasz za to ze sie nie odzywałem jakis czas...?

Carmen

Uśmiechnęła się i spojrzała głęboko w oczy Ethana i namiętnie go pocałowała jak tylko szło najnamiętniej xD gdy już skończyła przytuliła się do niego.
-Jasne że nie jestem zła, chociaż miałam ciężkie chwile. -westchnęła.-Ale ważne że teraz jesteś ze mną. -i znów go pocałowała delikatnie ale zarazem romanycznie.

Ethan

Ethan zmrużył oczy, złapał ją za rękę i usiedli razem na łóżku
-ciężkie chwile?-zapytał z troską xP

Carmen

-Były momenty że cholernie tęskniłam, dzisiaj np. Cały dzień spędziłam w pokoju,nie miałam ochoty nigdzie wychodzić. -wyjaśniła. -Ale po każdym spotkaniu z tobą odżywam na nowo. Pamiętasz przecież co powiedziałam ci niedawno ?

Ethan

-pamiętam...czym ja sobie zasłużyłem?hm?-uśmiechnął się i pocałował ją czule
-powinienem chcoiaz zadzwonić-westchnął-przepraszam-dodał x))

Carmen

-Nie wiem czym zasłuzyłeś. -odparła i lekko się uśmiechnęła. -To stało się tak nagle,na początku czułam do ciebie tylko sympatię,jak do reszty chłopaków. Dopiero ostatnio zauważyłam jak mi ciebie brakuje gdy nie ma cię.No i nie obwiniaj się że nie dzwoniłeś i długo cię nie było...-powiedziała i pogładziła go po policzku,czuła pod ręką jego lekki zarost xD

Ethan

Ethan chwilę przyglądał się jej w milczeniu, potem prztulił do siebie i pocałował w skroń
-chcę żebyś wiedziała, że mi na tobie zależy, i pamiętaj o tym chocby nie wiem co się działo-odsunął się lekko tak żeby znowu popatrzeć na jej uśmiech xD
-a twojej wspollokatorki długo nie będzie, hm?-zapytał zmieniajac temat i uśmiechnał się x)

Carmen

-Będę pamiętać. -rzekła i pocałowała go.
-Aaee Suze długo nie widziałam,nie wiem co się z nią dzieje. -powiedziała z uśmiechem.
-Masz na coś ochotę? -zapytała po chwili.

[Suze jest na wakacjach xD wraca 21 ;D]

Ethan

-na ciebie?-uniosł zabawnie jedną brew xD
-ale będe się zbierał, nie chce zebys potem miała problemy ze przechowujesc gości po godzinach-mrugnął do niej i znowu ją pocałował, potem wstał i skierował się do drzwi
-dobranoc Carmen-uśmiechnął się do niej i poszedł xD

Carmen

Zaśmiała się.
-No jeśli masz ochotę na mnie...xD chodziło mi o coś do jedzenia -rzekła i nadal się śmiała.
- A mogliby mnie nawet zamknąć za to że przetrzymuję gości,byle być z tobą dłużej. No to dobranoc. -rzekła i pożegnała go z uśmiechem.
Zaraz potem gdy ochłonęła po spotkaniu poszła wziaśc prysznic,po 20 min. wróciła przed TV...chwilę później zasnęła.