Uniwersytet Browna RPG

IKE KIER

zakręciła się w kółko, prysnęła ulubionymi perfumami na które zbierała długo, długo i jeszcze dłużej i wyszła.

Suze

Weszła do pokoju, rzuciła się na łóżko i zasnęła xD

IKE KIER

wróciła do pokoju i dopiero teraz z czystym sumieniem zaczęła ryczeć. za te wszystkie długie lata. za wszystkie błahostki i poważniejsze sprawy. przede wszystkim za ojca. amen.

Carmen

Obudziła się, o dziwo nieskacowana. Poszła wziąść prysznic. Po 15 minutach wyszła z łazienki, wzięła torbę i wyszła.

[Powiedzmy że wróciła do pokoju,bo miałam wczoraj awarię neta;P]

Carmen

Weszła. Jej współlokatorki jeszcze spały. Po cichu ściagnęła buty i położyła się na łóżku.

Suze

Obudziła się i poszła wziąść prysznic. Dopiero wychodząc z łazienki przypomniała sobie, że dołączyła do nich Ike.
-Ehh- westchnęła i spojrzała na Carmen, która się chyba zdrzemnęła.
Przykryła ją kocem [ahh te zlote serce xP], poprawiła makijaż i wyszła. Nie wiadomo po co i gdzie.

IKE KIER

obudziła się, ogarnęła i poszła w pizdu pozwiedzać.

Carmen

Ocknęła się. Nawet nie pamiętała jak zasnęła. Ogarnęła się trochę i wyszła na świeże powietrze.

Suze

Weszła do pokoju, wsadziła sluchawki do uszu i polożyła sie na łóżku.

Carmen

Weszła do pokoju. Poklepała Suze po ramieniu tak na przywitanie?xD i położyła się na łóżku.

Peyton

Podeszła do drzwi i zapukała. Liczyła na to, że ktoś będzie w pokoju

Suze

-Wejść!- krzyknęła nadal leżąc na łóżku.

Peyton

Poznała od razu głos Su i weszła
-Cześć dziewczyny-przywitała sie

Suze

-Hej- uśmiechnęła się - Jak widzisz, Carmen zasnęła- wskazała na Carmen przyklejoną do poduszki ;p

Peyton

-To nic, ja tylko na chwilkę. Przyszłam sie pożegnać-powiedziała chociaż nie lubiła używać tego słowa