Uniwersytet Browna RPG

Serena

-i jeśli łaska może byś tak na wszystkich nie warczała bo wcale niemusiałas tu być-powiedziała chłodnym głosem do Ike.
Usiadła na łóżku Suze
-moge prawda-zapytała

Suze

Wzruszyła ramionami.
-Myślałam, ze masz inne sprawy na głowie- mruknęła naśladując głos Ike

IKE KIER

zaśmiała się niemiło.
-jestem tu, bo Brown to świetna uczelnia - powiedziała spokojnie, co było bardziej irytujące niż gdyby to wykrzyczała.

Suze

-Jasne- rzekła w kierunku Sereny i uśmiechnęła się.

Lexie

- Zresztą przecież to nie wy decydujecie kto tu chodzi a kto nie. - westchnęła

Suze

-A czy ja mam coś przeciwko temu, że tu chodzicie?- zapytała

Lexie

- Nie powinnyście, to nie było by wskazane - zmarszczyła nosek

Serena

-jest dużo innych-odpwiedziała jej spokojnym głosem choć uśmiechając się słodko
-juz kupione rzeczy na dziś wieczór-zapytała Suze

IKE KIER

podniosła ręce, dając do zrozumienia że nie ma pojęcia. oparła się o ścianę i podwinęła nogi. sięgnęła po książkę, z której wypadła fotografia jej ojca. na sekundę jej twarz przybrała znacznie inny wyraz. szybko pozbyła się tej miny i schowała zdjęcie.
-to.. gdzie można iść wieczorem? - zapytała nerwowo.

Lexie

Spojrzała na Ike potem uśmiechnęła się przyjaźnie.
- okej whatever, idę - dała całusa Ike i machnęła dziewczynom i wyszła

Suze

-Nie, nie kupowałam nic nowego- usmiechnęła się
-A wieczorem można iść do Providence Club, ma być impreza- powiedziała neutralnym tonem

IKE KIER

-aha? - kiwnęła głową i w jednym momencie miała ochotę dać komuś w twarz i iść spać. wybrała to drugie, żeby nie wyrzucili jej już pierwszego dnia. położyła się na wznak.

Serena

W chwili gdy zmieniła wyraz twarzy trochę zmieniła swój ton głos
-ej wszystko gra-zapytała mówiąc do jej pleców

IKE KIER

-a co cię to obchodzi? - warknęła, nie dając po sobie poznać że coś jest nie tak. zacisnęła powieki.

Suze

Podniosła się z łóżka.
-Wychodzę, musze cos załatwić. Nie obraź sie Sereno- powiedziała
-Do zobaczenia potem- cmoknęła ją w policzek i wyszła.